Weranda

Marzenia i widoki – przytulny dom urządzony w stylu modern classic
To dom otwarty – na niebo i na przyjaciół. Dla Kingi jest wizytówką jej pasji i nowego zawodu. Szlifuje w nim swój ulubiony styl: modern classic.

Marzenia o przytulnym domu poza miastem
To miejsce wykluło się z pragnienia zamieszkania w głębokim lesie, z dala od cywilizacji. To nic, że za oknami widać wciąż inne domy, a zagajniczek zasadzony pod płotem jest jeszcze w powijakach… Cóż, marzenia nie spełniają się od razu. – To, że znaleźliśmy się tutaj, to trochę przypadek – wspomina Kinga. – Kupiliśmy działkę z zamiarem odsprzedania. Ale mąż zaczął na nią przyjeżdżać, tak całkiem rekreacyjnie sadzić drzewa, no i się zaczęło… Zdecydowaliśmy się postawić tam dom.

Kinga Sieinska-Dobrasz jest kosmetologiem, od lat prowadzi własny gabinet. Pasję urządzania wnętrz odkryła w sobie dawno i małymi krokami ją rozwijała (najpierw doradzała i pomagała rodzinie oraz znajomym). Z czasem zrobiła rozmaite kursy projektowania i dekorowania wnętrz. Własny dom okazał się zaś najlepszym laboratorium.

Małżonkowie zdecydowali, że kupią gotowy projekt domu, ale jak to z gotowcami bywa, wymagał „tuningu”. Kinga wzięła ołówek do ręki i zaczęła go korygować. – Koniec końców zmieniłam w nim wiele elementów – wspomina. – Choćby wielkość okien: wszystkie zostały powiększone co najmniej o 10-20 cm, a niektóre pociągnęłam do samej podłogi.

Call Now Button